sł. i muz. Michał Rostański
Milion wielkich szarych słoni hołubiło cienia cud
Wielkie uszy im opadły wiedząc jak lud natarł lud.
Ci z czerwonymi flagami, flagę żółtych chcieli tak
Że tnąc innych siebie cieli w smutku słoń zanucił tak:
Mamy trąbę aby wodę nabrać nią i schłodzić grzbiet
Macie serca aby kochać, czemu nie kochacie się?
Tysiąc małych żółtych ptaszków ulicami miasta szło
I ku swemu zadziwieniu oglądało ludzką złość
Pani, która ciągle krzyczy, pan którego trafia szlag
Całej złości tej ulicy ptaszki zaśpiewały tak:
Mamy skrzydła aby latać i powietrze lotem drzeć
Macie serca aby kochać czemu nie kochacie się?
Jedna mrówka robotnica nad mrowiskiem stała by
Po buciorze ślad naprawić w złości swej podniosła krzyk
Macie oczy aby widzieć kiedy łzy wylewa brat
Macie uszy by usłyszeć głośnie chóry cichych skarg
Macie płuca by oddychać dymu kłąb wpuszczacie w nie
Macie serca aby kochać, czemu nie kochacie się?