sł. Piotr Adamski, muz. Wojciech Zakowicz
Pozwól mi obejrzeć to stare zdjęcie
W którym stoisz tuż przy mnie
Nie czujesz się z tym dziwnie
Nie odwracasz się na pięcie
Pokaże Ci obie stare fotografie
Tam siedzę jeszcze bliżej Ciebie
w naszym własnym niebie
Bliżej, bliżej nie potrafię
A przecież wrócisz
Sobą mnie zasmucisz
Z życiem się pokłócisz
Wrócisz znów wieczorem
W porę czy nie w porę
Wrócisz i z uporem będziesz
W moim domu znowu Twoja szminka
Śmiech Twój wszędzie wokół
Już nie stoisz z boku
Znowu to Twój pokój w pokoju choinka